Reklama

AD1A KUBOTA 04.03-04.04.24

NIK o smogu w Europie. Rekordowe zanieczyszczenia w Polsce

NIK o smogu w Europie. Rekordowe zanieczyszczenia w Polsce
sm
31.01.2019, o godz. 12:10
czas czytania: około 4 minut
0

Najwyższa Izba Kontroli wraz z Naczelnym Organem Kontroli Holandii (Algemene Rekenkamer) koordynowały pierwszą międzynarodową kontrolę skuteczności działań na rzecz poprawy jakości powietrza w 14 krajach Europy oraz Izraelu. Wynika z nich, że zdecydowanie najwyższe stężenia PM10 w 2016 r. odnotowane zostały w Macedonii, w Bułgarii i Polsce. W Polsce i Bułgarii obowiązują najwyższe poziomy zanieczyszczeń, przy których wszczyna się alarmy smogowe.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B KUBOTA 04.03-04.04.24

Uczestnikami projektu były kraje należące do Unii Europejskiej (Bułgaria, Estonia, Hiszpania, Holandia, Polska, Rumunia, Słowacja oraz Węgry), jak i pozostające poza jej strukturami (Albania, Gruzja, Kosowo, Izrael, Macedonia, Mołdawia i Szwajcaria. Przedmiotem audytu była ocena skuteczności i efektywności działań służących poprawie jakości powietrza podejmowanych przez władze poszczególnych państw. Wczoraj NIK przedstawiła wyniki kontroli.

Wynika z niej, że mimo różnej sytuacji krajów uczestniczących w audycie międzynarodowym, ich mieszkańcy narażeni byli często na negatywne oddziaływanie tych samych substancji występujących w powietrzu, tj. pyłów zawieszonych (PM10, PM2,5), benzo(a)pirenu oraz dwutlenku azotu (NO2).

Najgorzej w Macedonii, Bułgarii i Polsce

Zdecydowanie najwyższe stężenia PM10 w 2016 r. odnotowane zostały w Macedonii, a następnie w Bułgarii i w Polsce. Do najważniejszych źródeł zanieczyszczenia powietrza należały: transport, niska emisja (głównie emisja z sektora mieszkaniowego) oraz przemysł. W Polsce, Słowacji i Bułgarii oraz mniej rozwiniętych Albanii i Kosowie w pierwszej kolejności źródłem zanieczyszczeń jest emisja z sektora mieszkaniowego.

Największym problemem dla jakości powietrza w tych krajach były wysokie stężenia pyłów zawieszonych (PM10 i PM2,5) oraz dwutlenku azotu (NO2). Zdecydowanie najwyższe stężenia PM10 w 2016 r. odnotowane zostały w Macedonii (Tetovo – 293 dni z przekroczonymi stężeniami dobowymi na poziomie 50 µg/m3 oraz stężenie roczne 97,3 µg/m3), a następnie w Bułgarii (Widyń – 166 dni i 61,1 µg/mw skali roku) oraz w Polsce (Kraków – 164 dni i 56,7 µg/mw skali roku).

Wysokie stężenia NO2 najczęściej występowały w miastach z dużym natężeniem ruchu samochodowego. Najwyższe roczne stężenie tej substancji w 2016 r. (wg bazy danych EAŚ) odnotowano w Londynie (89,1 μg/m3), podczas gdy w krajach uczestniczących w audycie międzynarodowym w okresie tym nie przekroczono poziomu 60 μg/m(poziom dopuszczalny w UE wynosi 40 μg/m3).

Niektóre kraje (jak Polska, Słowacja, Węgry, Bułgaria) miały również trudności z dotrzymaniem, obowiązującego w UE, poziomu docelowego dla benzo(a)pirenu, przy czym większość państw objętych audytem nie dysponowała danymi o stężeniach tych substancji lub kompletność tych danych była niska.

Polska “liderem” pod względem ilości benzo(a)pirenu

Spośród krajów, które posiadały dane w tym parametrze, absolutnie rekordowymi poziomami stężeń B(a)P charakteryzowała się Polska. Maksymalny poziom tej substancji w 2016 r. odnotowano w Nowej Rudzie (17,65 ng/m3 w skali roku), podczas gdy kolejna najwyższa wartość wystąpiła w Bułgarii (Montana – 3,79 ng/m3 w skali roku). Natomiast, ustalony w UE, poziom docelowy dla tej substancji wynosi 1 ng/m3, a wg WHO stężenia benzo(a)pirenu nie powinny przekraczać 0,12 ng/m3.

Ustalone w różnych krajach poziomy informacyjne lub alarmowe dla PM10, służące powiadamianiu obywateli o wysokim (i w konsekwencji stanowiącym zagrożenie dla zdrowia) poziomie tej substancji, znacząco różniły się od siebie. Przez to mieszkańcy poszczególnych krajów byli informowani o przekroczeniach przy różnych poziomach stężeń, np. w Polsce lub w Izraelu poziom alarmowy ogłaszany był przy trzykrotnie wyższych stężeniach dobowych PM10 niż w Szwajcarii czy w Holandii. Polskie organizacje ekologiczne apelują o zmianę przepisów w tym zakresie, ale na razie nie zdecydowano się na zrównanie płuc Polaków z mieszkańcami innych krajów Europy.

Przede wszystkim walka z niską emisją

Z zebranych danych można wyciągnąć dwa podstawowe wnioski. Po pierwsze – najwyższe stężenia pyłów zawieszonych występują w krajach, na obszarze których jakość powietrza kształtowana jest przede wszystkim poprzez emisję ze źródeł komunalno-bytowych. Poza Polską, niska emisja stanowi najistotniejsze w źródło zanieczyszczeń w sześciu krajach objętych audytem, tj. Bułgarii, Kosowie, Macedonii, Rumunii, Słowacji i na Węgrzech). Znaczącą poprawę jakości powietrza w tych krajach będzie można osiągnąć przede wszystkim poprzez ograniczenie poziomu niskiej emisji, co powinno stanowić priorytet w planowanych i realizowanych działaniach naprawczych.

Po drugie – po wyeliminowaniu problemu niskiej emisji w Polsce, która obecnie stanowi główną przyczynę niedostatecznej jakości powietrza w kraju, kolejnym wyzwaniem w zakresie poprawy jakości powietrza będzie redukcja emisji z sektora transportowego. Warto podkreślić, że WHO sklasyfikowało emisje z silników Diesla jako rakotwórcze, co oznacza, że ich ograniczenie jest szczególnie ważne dla zdrowia.

Dlatego też coraz więcej krajów europejskich tworzy na obszarach miejskich tzw. strefy ograniczonej emisji komunikacyjnej (LEZ – ang. Low Emission Zone) w celu ograniczenia zanieczyszczeń powietrza emitowanych przez transport samochodowy. Strefy takie funkcjonują w wybranych miastach Austrii, Belgii, Czech, Danii, Finlandii, Francji, Grecji, Niemiec, Norwegii, Portugalii, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Włoch, a z krajów uczestniczących w audycie międzynarodowym w Holandii i Hiszpanii oraz (poza Europą) w Izraelu.

W raporcie podkreślono, że wiele z krajów uczestniczących w audycie znajduje się na początku drogi, która ma prowadzić do poprawy jakości powietrza i nie dysponuje danymi umożliwiającymi adekwatne zaplanowanie działań naprawczych i skuteczne zarządzanie procesem ich wdrażania.

Z raportów Europejskiej Agencji Środowiska (EAŚ), a także danych prezentowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wynika, że wskutek chorób spowodowanych złą jakością powietrza (uwzględniono oddziaływanie PM2,5) każdego roku przedwcześnie umiera ponad 400 000 mieszkańców Europy (dane z 41 krajów).

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Smog i ochrona powietrza
css.php
Copyright © 2024