„Przedsiębiorstwa wodociągowe w gminach wiejskich nie gospodarowały efektywnie zasobami wodnymi, a znaczną część zadań w tym obszarze realizowały nieprawidłowo. Nieskutecznie sprawowano także nadzór nad zbiorowym zaopatrzeniem w wodę”.

Tak brzmi wstęp do oceny ogólnej przedstawionej w informacji o wynikach kontroli NIK-u, zatytułowanej „Gospodarowanie zasobami wodnymi przez przedsiębiorstwa wodociągowe w gminach wiejskich”, opublikowanej na stronach internetowych tej instytucji na początku tego roku1. Ocena trafiła do mediów i była przedmiotem licznych publikacji, ale nikt z kontrolujących nie zauważył, że zgodnie z obowiązującym prawem gospodarowanie zasobami wodnymi nie jest zadaniem gminy, a przedsiębiorstwa wodociągowe nie gospodarują zasobami, a jedynie korzystają z nich, pobierając wodę na zasadach określonych w pozwoleniach wodnoprawnych, wydawanych przez odpowiednie jednostki działające w strukturach Wód Polskich. Nie kontrolowano w podobnym zakresie tej instytucji, od 4 lat „regulującej” poziom kosztów ponoszonych przez przedsiębiorstwa. Kontrolerzy trafili do 20 przedsiębiorstw w jednostkach wiejskich – wnioski o zatwierdzanie taryf składa w Polsce ok. 2,7 tys. Kontrolowane przedsiębiorstwa dostarczają wodę do nie więcej niż 140 tys. mieszkańców, eksploatują ok. 2566 km sieci w...