Reklama

AD1A EGOE [27.03-27.04.24]

Atom w Polsce w 2033 roku?

Atom w Polsce w 2033 roku?
PAP/dom
13.09.2022, o godz. 9:58
czas czytania: około 4 minut
0

Ciągle jest realistyczny rok 2033, jeśli chodzi o powstanie w Polsce elektrowni atomowej, jak również realistyczny jest rok 2026 jako moment rozpoczęcia jej budowy - powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Dalsza część tekstu znajduje się pod reklamą

Reklama

AD1B_ARBENA1_01.03.24-01.04.24

Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej, Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

– Ciągle jest realistyczny 2026 r. jako moment rozpoczęcia budowy, a lata 2033-2035 jako czas oddania elektrowni atomowej do użytku – powiedziała Anna Moskwa.

Polsko-amerykański raport atomowy

Szefowa resortu klimatu odniosła się także do raportu dot. współpracy polsko-amerykańskiej przy atomie. W poniedziałek Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało, że ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński oraz prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik przekazali minister klimatu i środowiska Annie Moskwie “Raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze Cywilnej Energetyki Jądrowej” podczas spotkania w Warszawie.

– Ta oferta to podsumowanie 18 miesięcy współpracy ze stroną amerykańską. W 2020  r. została podpisana umowa międzyrządowa polsko-amerykańska. W tej umowie postanowiliśmy wspólnie planować polską energetykę jądrową, w tym przygotować dokumentację do decyzji środowiskowej. Po 18 miesiącach został złożony raport, który podsumowuje tę współpracę. Jest to jednocześnie oferta, propozycja zaangażowania strony amerykańskiej zarówno w tej części technologicznej, jak i w tej części finansowej – powiedziała Moskwa.

To nie oferta biznesowa

Przekazała, że dokument liczy ok. 3 tys. stron.

– To trochę inny dokument, niż dokument koreański czy francuski – bo takie też mamy. Żaden z nich nie jest jednak wiążącą ofertą biznesową. Natomiast każdy z nich będzie podlegał analizie. Według umowy polsko-amerykańskiej, rząd ma 30 dni na analizę tego podsumowania współpracy i decyzję, co dalej ze współpracą polsko-amerykańską, jeśli chodzi o atom – wskazała Moskwa. – Te 30 dni są umowne. Niemniej jednak, bardzo nam zależy na dobrym i szybkim podjęciu decyzji.

Dopytywana, czy w październiku taka decyzja zapadnie, odparła: “Powinna zapaść”. Moskwa zaznaczyła też, że nie spowalnia to żadnych innych procesów.

– Dokumentacja na decyzję środowiskową jest już złożona, to było jeszcze w kwietniu. Te dokumenty są więc procedowane. Pozwolenia wodno-prawne także. Niemniej jednak, technologia to jest ta decyzja, która w tym roku musi się pojawić – powiedziała.

Trzeba wybrać jedną technologię

Minister klimatu wskazała, że Polska na pewno musi wybrać jedną technologię, jeżeli chodzi o budowę elektrowni atomowej.

– Jeżeli chodzi o sam atom, to 65 proc. kosztów w całym budżecie, są to koszty inne niż technologia. Czyli główny wykonawca, projektowanie, cały łańcuch dostaw. To pokazuje, że poza decyzją o technologii, przed nami jeszcze jest wiele innych równie ważnych decyzji na wybór pozostałych uczestników procesu. Nie ma państwa, nie ma firmy, która by wykonała jakąkolwiek elektrownię atomową samodzielnie na świecie. I ten projekt też będzie się odbywał w ten sam sposób – powiedziała Moskwa.

Dwustronna mapa drogowa

Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało, że raport “jest szczegółową dwustronną mapą drogową mającą prowadzić do budowy sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych o amerykańską technologię”.

“Tworzy on także ramy dla współpracy strategicznej pomiędzy USA a Polską w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Raport stanowi wypełnienie zobowiązania wynikającego z polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej podpisanej w październiku 2020 r.” – poinformowano.

Reaktory Westinghouse typu AP1000

Pod koniec sierpnia prezes Westinghouse Patrick Fragman informował, że amerykańska oferta dotycząca atomu powinna trafić do rządu polskiego na dniach. Wskazywał wówczas, że będzie ona całościowa i kompletna. Nie tylko z częścią technologiczną, przemysłową, ale także z finansową.

Amerykańska oferta ma dotyczyć budowy reaktorów Westinghouse typu AP1000. Cztery takie bloki pracują w Chinach, dwa mają ruszyć w najbliższych miesiącach w USA. Chiny planują budowę kolejnych czterech takich instalacji.

Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych.

W październiku 2021 r. wstępną, niewiążącą ofertę budowy od czterech do sześciu reaktorów EPR złożył francuski koncern EDF. W kwietniu 2022 r. ofertę techniczną i finansową na sześć reaktorów APR1400 złożył zaś koreański KHNP.

Udostępnij ten artykuł:

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Bądź pierwszą osobą, która to zrobi.

Dodaj komentarz

Możliwość komentowania dostępna jest tylko po zalogowaniu. Załóż konto lub zaloguj się aby móc pisać komentarze lub oceniać komentarze innych.

Te artykuły mogą Cię zainteresować

Przejdź do Aktualności
css.php
Copyright © 2024